Nasz wychowanek w Spale!
Nasz wychowanek w Spale!
Kamil Urbańczyk
Na początku byłem bardzo zaskoczony. Trenerzy podczas zgrupowania poprosili mnie na przysłowiowe dwa słowa. Dostali informację, że zwolniło się miejsce w Spale na pozycji środkowego i że zostaję na nie powołany. Po wcześniejszych rozmowach z trenerami wiedziałem, że muszę zaczekać na swoją kolej przynajmniej rok, bo w porównaniu do innych trenuję bardzo krótko. Po roku obserwacji trenerzy mogliby zwerbować mnie do Spały. Jednak gdy okazało się, że miejsce zwolniło się już teraz, podjęto decyzję o wzięciu mnie “na warsztat”.
Tak, marzyłem o tym, aby dostać się do reprezentacji Polski, żeby zagrać w naszych narodowych barwach i móc walczyć z zagranicznymi rywalami. Podczas pierwszego meczu w Nysie towarzyszył mi lekki stres.
Nie, dzięki temu miałem szansę się rozwijać. Trzy lata temu zdecydowałem się przyjść na trening i tak zacząłem swoją przygodę z siatkówką. Wcześniej trenowałem piłkę nożną, niestety atmosfera w drużynie była ciężka i to wpłynęło na moją decyzję o zmianie dyscypliny. Miałem dużo szczęścia, bo akurat wtedy wystartował projekt drużyn młodzieżowych Aluron CMC Warty Zawiercie. Na początku w młodzikach było nas mało, ale po roku stworzyliśmy już solidną drużynę. Początkowo grałem na pozycji przyjmującego, ale doszedłem do wniosku, że jednak lepiej się czuję na środku. Gdy zaczęliśmy grać w lidze w sezonie 2018/2019, zakończyliśmy go na 13. miejscu. Graliśmy wtedy systemem na dwóch rozgrywających, było nam ciężko, bo byliśmy młodsi o rok od przeciwników i było widać różnicę w doświadczeniu. Sezon 2019/2020 był dla nas o wiele lepszy, bo zajęliśmy 5. miejsce w klasyfikacji. Dzięki trenerom Jackowi Sitarkowi, Pawłowi Tomali i Maciejowi Borzęckiemu mogę dziś grać na wysokim poziomie, od nich nauczyłem się wszystkiego od podstaw, to oni wprowadzili mnie w świat siatkówki.
Ważne, żeby trenowali systematycznie i się nie poddawali. Trzeba ciężko pracować, aby osiągnąć sukces. Poleciłbym im zacząć swoją przygodę od drużyny młodzieżowej Aluron CMC Warty Zawiercie.
Na razie skupiam się, aby dostać się do czternastki, a najlepiej do siódemki zawodników biorących udział w mistrzostwach EEVZA i godnie reprezentować Polskę na turnieju w Rosji.
Najbardziej chciałbym wrócić do Zawiercia i zagrać w seniorskiej drużynie Aluron CMC Warty. Mimo tego, że będę teraz uczył się w Spale, cały czas będę też reprezentował klub w kategorii kadetów w dalszych etapach rozgrywek młodzieżowych.
Rozmawiała Sandra Przygodzińska, Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie