Rok zaczynamy zwycięstwem!
Rok zaczynamy zwycięstwem!
Aluron Virtu CMC Zawiercie pokonał w Olsztynie Indykpol AZS 3:1 i w pierwszym meczu o punkty w 2020 roku zdobył ich pełną pulę!
Od początku obie drużyny postawiły na mocną zagrywkę i nie wstrzymywały ręki. Więcej szkody wyrządzali jednak gospodarze, a szczególnie Remigiusz Kapica, bo to przy jego serwisach olsztynianie odskoczyli na cztery punkty. Długo utrzymywali przewagę i gdy kibice w hali Urania powoli zaczynali już świętować wygraną partię, na zmianę zadaniową wszedł Mateusz Malinowski, a przy jego bombach zza 9 metra Jurajscy Rycerze zdobyli 6 punktów z rzędu! W ostatnich akcjach Indykpol AZS popisał się jednak kilkoma doskonałymi obronami i to pozwoliło olsztynianom odzyskać prowadzenie i przechylić szalę na swoją korzyść.
Brak efektu tak ambitnej walki nie podłamał żółto-zielonych, którzy rozpoczęli drugiego seta od prowadzenia 4:1. Wtedy jednak Seyed pokazał, dlaczego jest jednym z najlepszych środkowych świata i dał prawdziwy pokaz gry blokiem. Mimo tak niekorzystnych okoliczności Rycerze nie złożyli broni i w połowie partii odzyskali prowadzenie. Znowu jednak w decydujących momentach gospodarze nie pozwalali, by piłka po atakach zawiercian spadała w ich boisko. Na szczęście w kluczowym momencie goście włączyli punktowy blok, lepiej wytrzymali wojnę nerwów i tym razem to oni wygrali do 23.
Rytm początkowej fazy kolejnego seta wyznaczyły potężne bomby Grzegorza Boćka z pola serwisowego. Dzięki temu Jurajscy Rycerze szybko uzyskali wyraźną przewagę, którą mogli dość bezpiecznie kontrolować, w czym pomagały bardzo skuteczne ataki… Grzegorza Boćka. Trzecia partia była prawdziwym popisem atakującego Aluron Virtu CMC, który punkty zdobywał asami, blokami, mocnymi zbiciami, a nawet rzadko widzianymi w jego wykonaniu technicznymi kiwkami. Nawet gdy pod koniec gra zawiercian na moment się przytkała, to właśnie Bociuś przerwał chwilowy kryzys kolejnym skutecznym atakiem i został prawdziwym bohaterem wygranej do 21 partii!
Rycerze wyraźnie złapali właściwy rytm i kontynuowali dobrą dyspozycję po pięciominutowej przerwie. Dodatkowo asy serwisowe dołożyli Michal Masný i Alex Ferreira, co pozwoliło szybko objąć prowadzenie 10:5. Zawiercianie już do końca nie pozwolili rywalom złapać kontaktu i wygrali do 21. MVP został zdobywca 26 punktów, Grzegorz Bociek.
Skład: Masný, Bociek, Ferreira, Penczew, Czarnowski, Gawryszewski, Koga (L) oraz Malinowski, Dosanjh, Andrzejewski (L), Waliński
Biuro Prasowe Aluron Virtu CMC Zawiercie